niedziela, 22 września 2013

szkatułka z orzecha

"Pewnego razu jakiś minister siedział sobie na krawędzi miejskiej fontanny. Wtem zamyślony wpadł do środka. Widzący go przechodnie pobiegli natychmiast w jego stronę z wyciągniętymi rękoma, wołając:
<Niech, pan da rękę>
Ale minister nikomu jej nie podał, jakby ich nie słyszał. W pewnym momencie jakiś człowiek przedarł się przez uliczny tłum i powiedział:
<Przyjaciele, nasz minister od dzieciństwa słyszał tylko słowo BRAĆ, słowo dać jest mu zupełnie nie znane>
Potem, ów człowiek wyciągnął do niego dłoń i powiedział:
<Dzień Dobry Wasza Ekscelencjo,niech pan bierze moją rękę>
Minister zaraz zaczepił się jej i wydostał z fontanny.

Ludzie bardzo często mylą słowa. Bóg zna tylko słowo DAWAĆ."

może też chciałbyś coś komuś dać, coś małego a niepowtarzalnego, Lu, ma pewną propozycję.
może ciepłe słowo zapakowane w naturalną szkatułkę...???

bo widzisz... dusze wielkie przywiązują wielką wagę do małych rzeczy...





1 komentarz: